- Po przybyciu na miejsce zdarzenia strażacy stwierdzili, że na zamarzniętym starorzeczu rzeki Wieprz znajduje się pies. Zwierzę prawdopodobnie dostało się na lód kilka godzin wcześniej. Następnie na skutek wzrostu temperatury lód rozmarzł w okolicach brzegów. Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz dotarciu do zwierzęcia przy pomocy sani lodowych oraz ewakuowaniu go na ląd. Psa przekazano przedstawicielowi UM Kock.
W działaniach udział brały zastępy z JRG w Lubartowie oraz zastęp OSP w Kocku - relacjonuje kpt. Michał Mazur z KP PSP w Lubartowie.
Tego samego dnia wieczorem, suczce - Meli udało się powrócić do domu dzięki informacji zamieszczonej w mediach społecznościowych przez ratowników OSP Kock. Właściciel poinformował, że pies uciekł dnia poprzedniego w nocy, prawdopodobnie przestraszony wystrzałami fajerwerków.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.