Powiat lubartowski: myślała, że inwestuje w akcje, straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych

Jak informuje mł. asp. Jagoda Maj z KPP  w Lubartowie, 71 - letnia kobieta była oszukiwana od września ubiegłego roku. Podczas przeglądania internetu w telefonie zauważyła ona reklamę zachęcającą do inwestowania w akcje jednej z polskich spółek skarbu państwa. Kliknęła w link i trafiła na stronę, gdzie podała swoje dane do kontaktu. Skontaktował się z nią mężczyzna podający się za konsultanta inwestycyjnego i namówił kobietę do inwestowania. Po dwóch dniach do oszukiwanej kobiety zadzwoniła kolejna ooba, kobieta, kóra podawała się za analityczkę finansową i miała być jej doradcą. Instruowała ją krok po kroku, co należy robić. 

- Seniorce polecono założenie konta i wpisanie loginu i hasła do konta inwestycyjnego, które miało umożliwiać jej śledzenie zysków - relacjonuje mł. asp. Jagoda Maj. 71 - letnia kobieta wpłaciła najpierw 1500 zł jako opłatę rejestracyjną. Potem oszuści namawiali ją do kolejnych przelewów.

-  Łącznie przekazała im ponad 48 tysięcy złotych. Gdy zaczęła dopytywać o zyski, oszuści uspokajali ją, twierdząc, że pieniądze wkrótce się pojawią. Niestety, kontakt z fałszywymi doradcami nagle się urwał, a kobieta zdała sobie sprawę, że padła ofiarą przestępstwa - informuje rzeczniczka lubartowskiej komendy.

Policja przestrzega:

Przestępcy wykorzystują znane marki i fałszywe reklamy, by wzbudzić zaufanie ofiar. Oszuści podrabiają strony internetowe znanych polskich spółek skarbu państwa (Orlen, PGE, KGHM) i namawiają do inwestycji.

Aby nie paść ofiarą oszustwa pamiętaj:

• Nie wierz w reklamy obiecujące szybki i pewny zysk – to często fałszywe inwestycje,
• Nie podawaj swoich danych osobowych i bankowych nieznanym osobom,
• Nie instaluj dodatkowego oprogramowania umożliwiającego zdalne sterowanie Twoim urządzeniem,
• Konsultuj każdą inwestycję z zaufanymi doradcami finansowymi – unikaj podejmowania decyzji pod presją,
•  Jeśli masz wątpliwości, skontaktuj się z policją lub swoim bankiem.