- W ubiegły piątek w Abramowie sarna nagle wtargnęła na jezdnię wprost pod nadjeżdżający motocykl. Zwierzę padło. Kierującemu na szczęście nic się nie stało.
Kolejne zdarzenie miało miejsce wczoraj w godzinach wieczornych w Woli Lisowskiej. Pod nadjeżdżający samochód marki Peugeot nagle wtargnął łoś. Zwierzę padło na miejscu - relacjomuje st. sierż. Jagoda Stanicka z KPP w Lubartowie.
Policjanci apelują do wszystkich użytkowników dróg o wzmożoną czujność i rozwagę, zwłaszcza w rejonach dróg biegnących przez odcinki leśne.
- Kolizja z łosiem, dzikiem czy sarną może zakończyć się tragicznie. Kierowca musi być zawsze czujny i przygotowany na ewentualne wtargnięcie dzikiego zwierzęcia, szczególnie porą nocną. Zwierzęta te oślepione światłami z nadjeżdżających samochodów, mogą wtargnąć na drogę. Szczególnie zwracajmy uwagę na pobocza, gdzie te zwierzęta mogą żerować. Jeżeli widzisz dzikie zwierzę na drodze użyj klaksonu, aby mogło się oddalić. Pamiętaj, że zwierzęta często żyją stadnie i za jednym dzikiem może podążać całe stado. Zwolnij i zachowaj wzmożoną uwagę!
O niebezpieczeństwie związanym z pojawieniem się dzikich zwierząt informuje znak A18b "Dzikie zwierzęta". Ostrzega kierowcę, że ryzyko wbiegnięcia dzikiej zwierzyny na drogę jest większe niż w innych miejscach.
Jeżeli już dojdzie do zdarzenia drogowego z udziałem dzikiego zwierzęcia, zjedź na pobocze, włącz światła awaryjne i zabezpiecz miejsce zdarzenia trójkątem ostrzegawczym. Powiadom o zdarzeniu policję. Zachowaj ostrożność w stosunku do zranionego zwierzęcia, może być niebezpieczne - przesrzega rzeczniczka lubartowskiej policji.
Więcej o działaniach KPP w Lubartowie czytaj:
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.