Robert Piętka zginął w wypadku podczas prac gospodarskich w sobotę. Był radnym gminy Lubartów, strażakiem OSP, miłośnikiem motoryzacji. Był dumny ze swojego Chevroleta z 1937 r., którego przywrócił do stanu świetności, na co poświęcił 12 lat.
Pogrzeb tragicznie zmarłego społecznika odbędzie się w czwartek 24 czerwca. Msza święta w bazylice św. Anny rozpocznie się o 13.30. Członkowie stowarzyszeń zrzeszających pasjonatów motoryzacji chcą uczcić pamięć zmarłego kolegi przejazdem przez miasto, mają przybyć stare samochody i motocykle. Udział zapowiadają członkowie Automobilklubu Śląskiego i Wołyńskiego Klubu Automobilowego z Łucka na Ukrainie.
W bieżącycm numerze Wspólnoty Lubartowskiej przeczytacie wspomnienia o Robercie Piętce i jego pasji, wspominaja go współpracownicy i przyjaciele.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.