O dachowaniu pod Firlejem pisaliśmy wczoraj. Przed godz. 11 dachował tam VW Golf. W dziaałaniach na miejscu zdarzenia brały udział zastępy OSP Firlej oraz OSP Kunów, które zabezpieczały miejsce kolizji, odłączyły instalację w samochodzie i postawiły pojazd na koła. Straż pożarna jako lokalizację zdarzenia podała Firlej.
Według nadkomisarza Andrzeja Fijołka, rzecznika KWP w Lublinie, kierujący Volkswagenem 30 - letni mieszkaniec gminy Kamionka nie zatrzymał się do kontroli drogowej. W czasie ucieczki przed policją wpadł do rowu i dachował w miejscowości Baran, przy drodze Firlej - Kamionka. Przybyły na miejsce zespół ratownictwa medycznego przebadał kierowcę, ale nie odniósł on poważnych obrażeń. Miał za to prawie 0,7 prom. alkoholu w organizmie.
Kierowca będzie odpowiadał za spowodowanie kolizji, prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeżwości, niezatrzymanie się do kontroli, ponadto nie miał prawa jazdy.
O dachowaniu pod Firlejem zobacz także:
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.