Zakończenie działalności dworca autobusowego na Podzamczu, przy Al. Tysiąclecia, jest związane z budową nowego Dworca Metropolitalnego w Lublinie między ul. Młyńską, Gazową i Dworcową.
Początkowo miał być gotowy w lipcu 2022 r., wskutek opóźnień przesunięto termin zakończenia prac na luty 2023 r. Wtedy też nie udało się prac zakończyć, miały być zakończone w maju. Także i ten termin został przesunięty do października 2023 r. Wtedy budowa została ukończona. Na nowy dworzec przenosili się kolejni przewoźnicy, który rozpoczynali kursy. Ale i tak większość pasażerów wsiadała na przystankach w okolicach lepiej zlokalizowanego starego dworca. A ten pustoszał coraz bardziej.
Dworzec na Podzamczu miał być opuszczony przez przewoźników do końca stycznia. Potem termin przedłużono. Od 1 marca dworzec na Podzamczu miał definitywnie zakończyć działalność. Przystankiem docelowym miał być Dworzec Metropolitalny. Dla osób podróżujących na trasie Lublin - Lubartów miały być przystanki pośrednie: w pobliżu galerii VIVO (przy Rondzie Dmowskiego 4) dla osób jadących z Lubartowa i przy placu Singera dla jadących z Lublina do Lubartowa.
Na razie jednak wszystko zostaje po staremu.
- W związku z podjętymi działaniami mającymi na celu aktualizację w zakresie rzeczowo- finansowym nieruchomości będących własnością województwa lubelskiego zarządzanych przez Spółkę Lubelskie Dworce SA oraz odpowiadając na prośby przewoźników podjęto decyzję o wydłużeniu okresu prowadzenia działalności dworcowej - informował rzecznik Urzędu Marszałkowskiego Remigiusz Małecki. Na obecnym etapie urząd nie wskazuje ostatecznego terminu wygaszenia działalności. Nieoficjalnie mówi się o tym, że dworzec będzie funkcjonował do końca 2025 roku.
To, że dworzc na Podzamczu bedzie działał dłużej, potwierdza przewoźnik z gminy Ostrówek, Jerzy Kostrzewa. Jego autobusy obsługują też linię Lubartów - Lublin.
- Tak, dworzec będzie działał dalej, podobno do końca roku - mówi Jerzy Kostrzewa. Przyznaje, że ciągłe zmiany terminu zakończenia funkcjonowania dworca są denerwujące dla przewoźników i pasażerów.
Ze starego dworca PKS wciąż odjeżdżają busy do Lubartowa i Łęcznej. Przewoźnicy nie są chętni do przenosin na nowy dworzec, obawiają się korków w centrum miasta, co powoduje stratę czasu. Do przenosin nie są skorzy też pasażerowie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.