Motocykliści uczestniczący w XI Motozłazie na parkingu przy budynku po byłej komendzie straży pożarnej popisywali się jazdą z piłeczką między pachołkami - nie można było dopuścić, żeby upadła na ziemię. Wśród motocykli, które przyjechały na zlot dało się zauważyć kilka egzemplarzy legendy polskiej motoryzacji - motocykla Sokół. Były słynne WFM, Junak, nie zabrakło Simsona. Było kilka egzemplarzy włoskiego motocykla wojskowego Moto Guzzi V 50.
O miłośnikach zabytkowych motocykli TUTAJ
Po wykonaniu przejazdów w Lubartowie motocykliści pojechali do Sernik, kolejny etap to Ostrów Lubelski. Motozłaz to impreza dla miłośników motoryzacji, której inicjatorem był tragicznie zmarły samorządowiec z gminy Lubartów, Robert Piętka.
Motozłaz rok temu: Ale maszyny. Motozłaz w Lubartowie
Komentarze (0)