Młodzieżówka Nowej Nadziei powstała w Lubartowie. Chcą reform po rządach "lewicy bezbożnej i tej z krzyżami"

Sekcja młodzieżowa partii Nowa Nadzieja – Młodzi dla Wolności zainaugurowała dziś działalność w Lubartowie. Na konferencję przyjechał prezes Regionu sekcji młodzieżowej partii, Michał Błaszczak. Prezesem struktur w Lubartowie jest Kacper Sowa.

-  Powiat lubartowski, jak i cała Polska, po wielu latach rządów lewicy, czy to tej bezbożnej, czy to tej z krzyżami w zębach, wymaga gruntownych reform i zmian. Dlatego postanowiliśmy działać tutaj, w naszej małej ojczyźnie, powiecie lubartowskim, i tutaj zacząć zmienianie Polski na lepszą. Na Polskę, która będzie szanowała przedsiębiorców, doceniała młodzież i nie utrudniała Polakom bogacenia się. Gdzie władza będzie szanowała obywateli, a nasze ciężko zarobione pieniądze będą wydawane w sposób transparentny i przemyślany. Razem przywrócimy normalność – powiedział Kacper Sowa. Na pytanie o lewicę z krzyżami odpowiedział, że chodzi o partię obecnie rządzącą – PiS.

- Chcemy zaktywizować młodych ludzi z Lubartowa i całego powiatu lubartowskiego, którym nie jest obojętny los naszej małej ojczyzny, którzy chcą zmieniać swoje otoczenie na lepsze, którzy chcą, by Polacy byli wolni i mogli bronić swojej własności, rodziny i życia oraz bez zbędnych przeszkód i zbędnych regulacji uczciwie zarabiać na swoje życie. Liczę, że z waszą pomocą uda nam się zbudować dumną i bogatą Polskę, której budowę zaczniemy w Lubartowie – powiedział Oliwier Latek z zarządu koła.

O celach młodzieżówki mówił Michał Błaszczak.

- Skupiamy się na kształceniu młodych ambitnych ludzi, którzy chcą zmieniać Polskę na lepsze, robimy to przez różne szkolenia, debaty, organizowanie konferencji, happeningów. Chcemy, by w naszych szeregach wychowywała się przyszła elita narodu. Chcemy wychowywać polityków, którzy chcą zmieniać Polskę, a nie tylko dorwać się do koryta – powiedział.

Członkowie koła chcą zająć się problemami Lubartowa, jeden z nich to zakorkowanie miasta przez niepotrzebne przejścia dla pieszych. Chcą dbać o transparentność wydatków lubartowskiego ratusza. W kole miejskim jest obecnie pięć osób, w planach jest objęcie działalnością całego powiatu lubartowskiego.