Trzy lata temu przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz wykonawcy zadania - firmy Mota Engil, podpisali umowę na zaprojektowanie i wybudowanie około 30-kilometrowego odcinka drogi ekspresowej między Lubartowem i Lublinem, wraz z obwodnicą Niemiec.
W lutym 2021 roku, podczas konferencji prasowej zorganizowanej obok stacji benzynowej w Niemcach, minister infrastruktury Andrzej Adamczyk zapowiadał, że odcinek S19 między Lublin i Lubartowem może być przejezdny już w 2023 roku, a ostatecznie oddany do użytku pod koniec 2024 roku.
Kończy się luty 2024 r. a budowa nie ruszyła i nie zanosi się, że w najbliższym czasie ruszy. 5 lutego wojewoda lubelski wydał obwieszczenie w sprawie przystąpienia do przeprowadzenia ponownej oceny oddziaływana przedsięwzięcia na środowisko. Sprawą ma się zająć kilka organów: Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Lublinie, Lubelski Państwowy Wojewódzki Inspektorat Sanitarny, Dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Lublinie PGW Wody Polskie. Zezwolenie na realizację inwestycji wyda wojewoda. Nie wiadomo, kiedy to się stanie. Na razie, już od roku, bukmacherzy przyjmują zakłądy, o ile opóźni się budowa drogi.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.