Tajfun przegrał 2:6, ale dla zdecydowanej większości ludzi najważniejsza była możliwość zobaczenia czy zrobienia sobie zdjęcia z 22-latkiem, uwielbianym przez setki tysięcy młodych ludzi. Co ciekawe, Matczak pojawił się na boisku w samej końcówce i miał okazję do zdobycia bramki. W decydującym momencie przeszkodził mu jeden z defensorów Zawiszy.
Już we wtorek we Wspólnocie ( Lubartowskiej, Łęczyńskiej, Bialskiej, Międzyrzeckiej, Łukowskiej, Radzyńśkiej, Parczewskiej, Opolskiej, Puławskiej oraz Nowej Gazecie Biłgorajskiej) materiał o "Macie". Jak to się stało, że trafił do Tajfuna? Jakim jest człowiekiem w szatni? Zapraszamy do lektury.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.