45 druhów i druhen (najmłodszy z nich ma trzy lata) liczy aktualnie jednostka OSP w Kaznowie. Ale za nimi wszystkimi stoi już… 100-letnia historia.
- W 1923 roku, kiedy powstała nasza jednostka na przestrzeni lat działo się wiele. Okres II wojny światowej, akurat w tej okolicy byliśmy jedyną organizacją, która pomagała m.in. partyzantom i mieszkańcom, żeby przetrwać ten czas – przyznał Mateusz Łukaszek, naczelnik jednostki, który naczelnikiem jest… od siedmiu lat.
- Dlaczego zdecydował się pan by wstąpić w szeregi jednostki OSP? – pytam. W odpowiedzi słyszę: - Chęć niesienia pomocy innym. Tak naprawdę nie ma czegoś takiego, że „idę i to robię” Nikt mi tego nie każe. Robię to z potrzeby serca. Najlepiej oddają to słowa, które widnieją na naszym sztandarze: Bogu na chwałę, ludziom na ratunek.
CZYTAJ TAKŻE: Lubartów: Starosta nabrał wody w usta
Stulatek z Kaznowa
- To opowieść o pięknej służbie, Bogu, ojczyźnie i społeczności Kaznowa. Gratuluję podtrzymywania tej tradycji i trwania w tej służbie. Państwa służba to także piękna edukacja młodych pokoleń – przyznał minister Czarnek.
Tak wyglądało święto strażaków OSP Kaznów w obiektywie! Zobacz zdjęcia w galerii.
O „blaskach i cieniach” Ochotniczej Straży Pożarnej w Kaznowie rozmawialiśmy z Mateuszem Łukaszkiem, naczelnikiem jednostki. Więcej przeczytasz w najnowszym papierowym i elektronicznym wydaniu „Wspólnoty Lubartowskiej” już 13 czerwca – POD TYM ADRESEM.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.