reklama
reklama

Lubartów: Żona starosty pracuje w szkole podległej staroście. MOL napisał petycję do radnych

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: DSM/Archiwum

Lubartów: Żona starosty pracuje w szkole podległej staroście. MOL napisał petycję do radnych - Zdjęcie główne

Tomasz Marzęda jest starostą powiatu lubartowskiego od października 2022 roku | foto DSM/Archiwum

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje lubartowskieW RCEZ w Lubartowie, czyli jednostce podległej Starostwu Powiatowemu, zatrudniona została żona Tomasza Marzędy, starosty lubartowskiego. Fundacja MOL wystosowała petycję do radnych miejskich i powiatowych. Domaga się wydania stanowisk w tej sprawie.
reklama

Żona starosty lubartowskiego, Anna Marzęda, od początku października jest zatrudniona w Regionalnym Centrum Edukacji Zawodowej w Lubartowie jako pracowniczka sekretariatu szkoły. A to jednostka Starostwa Powiatowego, na czele którego stoi jej mąż - starosta Tomasz Marzęda.

Fundacja Miasto Obywatelskie Lubartów 17 grudnia opublikowała petycję do Rady Miasta Lubartów i Rady Powiatu Lubartowskiego. W dokumencie autorki proszą radnych miejskich i powiatowych o wydanie stanowiska w tej sprawie. 
 
"Jako organy stanowiące i kontrolne mają Państwo prawo wyrazić opinię na temat polityki kadrowej w jednostkach podległych. RCEZ mieści się w Lubartowie i jest ściśle związane z mieszkańcami naszego miasta" - czytamy w treści petycji opublikowanej na profilu MOL na Facebooku. "Petycja jest wynikiem interwencji, którą podejmujemy na prośbę oburzonych mieszkańców" - uzasadnia Fundacja MOL.
 
Jak do sprawy odnosi się starosta Tomasz Marzęda?
 
- Żadna petycja do mnie jeszcze nie dotarła, nie znam jej treści. Jak poznam, to wtedy się odniosę. To jest sprawa między pracodawcą a pracownikiem. Ja do tego nic nie mam. Wszystko odbyło się zgodnie z prawem.  Jak się cofniemy kilka lat, to nie przypominam sobie petycji czy artykułów o wielu osobach bliskich lub znajomych ówczesnemu staroście zatrudnionych w RCEZ, które nadal tam pracują. To szczyt hipokryzji. Bo jeśli jakieś działanie nam się nie podoba, to u każdego tak samo. Odczytuję to jako agresywny atak na moją osobę, a nie szukanie prawdy. Miękkie lądowanie? Nie rozumiem tego stwierdzenia w tym przypadku. Miękkie lądowanie po czym? Moja żona nie jest na stanowisku kierowniczym, zarabia minimalne wynagrodzenie na szeregowym stanowisku administracyjnym - powiedział w poniedziałek rano Tomasz Marzęda. 
 
 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama