Do kradzieży doszło 23 kwietnia w Lubartowie.
- Jak wstępnie ustalili policjanci, do jednego z lubartowskich lombardów wszedł młody mężczyzna. Pod pretekstem zakupu złotej biżuterii poprosił pracownika o okazanie tacy z precjozami. Kiedy pracownik wyciągnął na tacy biżuterię w celu okazania klientowi, ten chwycił ją i wybiegł z lokalu. Złodziej wsiadł na rower i odjechał w nieznanym kierunku - informuje starszy sierżant Sylwia Peruta z KPP w Lubartowie.
Sprawa została zgłoszona na policję. Pokrzywdzony właściciel oszacował straty na kilkanaście tysięcy złotych.
Policjanci wytypowali mężczyznę podejrzanego o to przestępstwo. Wszystko wskazywało na to, że dopuścił się go mieszkaniec gminy Serniki. We wtorek (6 maja) 26-latek został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.
Usłyszał zarzut kradzieży w warunkach recydywy, ponieważ był już wcześniej karany za podobne przestępstwo. Grozi kara do 7,5 roku pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.