Budżet Lubartowa na 2023 r. miał być przyjęty na sesji 22 grudnia. Stawiło się 20 radnych: nie było radnej Marii Kozak z klubu PiS. To już wskazywało, że uchwała budżetowa nie przejdzie. Ale wynik głosowania okazał się jeszcze bardziej niekorzystny dla burmistrza Krzysztofa Paśnika.
- Za zachowanie radnego Grzegorza Siwka jako klub nie odpowiadamy. Była dyscyplina klubowa, radny tę dyscyplinę złamał - mówi Piotr Kusyk.
Radny Grzegorz Siwek tłumaczy, że decyzję o wstrzymaniu się od głosu podjął z powodu zachowania kolegów z koalicji, w tym z klubu Radnych Miejskich PiS.
- Na spotkaniu z radnymi z koalicji, w tym z mojego klubu, wnioskowałem, żeby uchwalenie budżetu przesunąć na styczeń. Wtedy w sesji mogłaby już uczestniczyć radna Maria Kozak. Nie zgodzili się na to - mówi.
Więcej wypowiedzi o sytuacji po nieuchwaleniu budżetu w papierowym wydaniu Wspólnoty
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.