Natalia Rysiowska i Jan Lipski to dwójka uczniów z II LO w Lubartowie, którzy opracowali eksperyment, jaki zostanie przeprowadzony w kosmosie przez Sławosza Uznańskiego‑Wiśniewskiego. Polak będzie m.in. przeprowadzał eksperymenty na stacji kosmicznej ISS. Jeden z nich, dotyczący badania napięcia powierzchniowego, opracowali lubartowscy licealiści. Brali udział w konkursie "Prosty eksperyment – kosmiczne odkrycie", organizowanym przez Polską Agencję Kosmiczną.
Natalia i Janek są w Łodzi, gdzie w centrum edukacyjnym EC 1 przeprowadzono połączenie online z astronautą. Sławosz Uznański - Wiśniewski wykonywał eksperymenty zaproponowane przez uczestników konkursu "Prosty eksperyment – kosmiczne odkrycie". Trzy z nich przeprowadził w czasie połączenia online. Były to eksperymenty z żyroskopem, z wodą i jej zachowaniem w stanie mikrograwitacji i ze sprężyną z kulką.
Kolejne eksperymenty astronauta przeprowadzi już ofline, wsród nich ten, który opracowali uczniowie IILO. Podczas spotkania wyświetlony został film, w którym Natalia i Janek opowiadają o swoim eksperymencie. Mówili też o nim w trakcie rozmowy z prowadzącym spotkanie.
- Wlewamy wodę do woreczka strunowego i dodajemy mydło. Woreczek powinien być tylko częściowo otwarty. Zamykamy woreczek i wstrząsamy, żeby wymieszać obie substancje. Wstrząsamy delikatnie, żeby nie powstało zbyt dużo piany, kóra mogłaby zakłócić dalszą część doświadczenia. Teraz częściowo otwieramy woreczek i zanurzamy w nim słomkę, wydmuchujemy powietrze i mamy bańkę. Nasza bańka dość szybko pęka - mówił Janek o eksperymencie.
- Kilka cząsteczek łączy się w kuliste struktury zwane micelami. Gdy zaczynamy wstrząsać woreczkiem, do roztworu dostaje się powietrze, które wraz z cząsteczkami mydła z powodu mniejszej gęstości unosi się na gorę i tworzy się piana - kontynuowała Natalia.
- Bańka trzyma się dzięki napięciu powierzchniowemu, czyli wzajemnemu przyciąganiu się cząsteczek wody. Jest kilka powodów, dlaczego bańka pęka. Po pierwsze odparowywanie wody sprawia, że traci ona swoją wytrzymałość. Po drugie grawitacja sprawia, że cienka warstwa płynu spływa coraz niżej, co osłabia górę bańki. W warunkach mikrograwitacji, bańka będzie się utrzymywała znacznie dłużej, poniewż płyn nie będzie spływał w dół bańki. Roztwór też może będzie zachowywał się inaczej i piana zamiast wypływać na powierzchnię będzie się równomiernie rozkładać w całej objętości woreczka - mówili licealiści w filmie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.