Na trasach Święta Roweru można było spotkać nie tylko cyklistów na zwykłych dwukołowych rowerach - ze Świdnika przyjechał amator monocykla. Wśród rowerzystów dostojnie posuwał się dżentelmen na welocypedzie rodem z końca XIX wieku. Jechały całe rodziny z dziećmi w przyczepkach.
Rowerzyści przyjechali nie tylko z Polski. Mimo trudnej sytuacji politycznej dotarli cykliści z Baiołorusi. Organizator imprezy Janusz Pożak przedstawiał swojego przyjaciela - kolarza z Francji.
Więcej artykułów i zdjęć z XXX Święta Roweru: TUTAJ
Komentarze (0)