Mieszkaaniec gminy Michów zakładał w lesie wnyki i polował na bażanty. Został namierzony dzięki współopracy Straży Leśnej i policji.
- W trakcie przeszukania mieszkania i posesji, funkcjonariusze znaleźli urządzenie służące do chwytania dzikiego ptactwa. 53-latek przyznał się do kłusowania i informuje sierż. szt. Jagoda Stanicka. Mężczyzna będzie odpowiadał przed sądem. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.