We wtorek, 29 sierpnia, radni mieli zdecydować w sprawie wyborów wójta gminy. Przedłożono pod głosowanie podpisany przez Grzegorza Siwka projekt uchwały, w którym napisano: Rada Gminy Firlej postanawia nie przeprowadzać wyborów przedterminowych Wójta Gminy Firlej w okresie dłuższym niż 6, a krótszym niż 12 miesięcy przed zakończeniem kadencji Wójta, w związku z wygaśnięciem mandatu Wójta Gminy Pana Dawida Tarnowskiego przed upływem kadencji.
Na sesję przyszła jednak tylko trójka radnych, a to za mało, by podejmować uchwały. Co to oznacza? Rada Gminy może podjąć uchwałę o nieprzeprowadzaniu przedterminowych wyborów na wójta, ale ma na to czas do 31 sierpnia. Jeśli do tej daty uchwała nie zostanie podjęta, premier wyznaczy datę przedterminowych wyborów. Tak też się stanie.
Grzegorz Siwek zabrał głos
Głos podczas sesji zabrał Grzegorz Siwek, lokalny działacz Prawa i Sprawiedliwości, do niedawna radny Rady Miasta Lubartów, którego premier wyznaczył do kierowania Urzędem Gminy w Firleju.
Zaznaczył, że według niego za tym, by nie organizować przedterminowych wyborów wójta, przemawiają argumenty ekonomiczne i krótki czas pozostający do wyborów w kwietniu 2024 roku.
CZYTAJ TAKŻE: Grzegorz Siwek objął obowiązki w Firleju. Kieruje gminą po śmierci wójta Dawida Tarnowskiego
- Objęcie obowiązków przez osobę wybraną na wójta gminy Firlej w wyborach przedterminowych nastąpiłoby zapewne pod koniec listopada 2023 roku. A więc w trakcie realizacji budżetu 2023 roku, który trzeba zakończyć i rozliczyć co do złotówki oraz w trakcie prac nad budżetem gminy na 2024 rok - zwrócił uwagę Grzegorz Siwek. - Do kwietnia 2024 roku zapewniona byłaby ciągłość działania organu wykonawczego gminy i podejmowane wszystkie rozstrzygnięcia zgodnie z kompetencjami ustawowymi wójta, w ścisłej współpracy z Radą Gminy. Już deklarowałem współpracę, mieliśmy nawet spotkanie w tej sprawie - zapewniał.
Zrobi porządek?
Grzegorz Siwek uważa, że został oczerniony w mediach społecznościowych.
- Że przyszedł człowiek nieznany. Że przyszedł człowiek, który zrobi porządek. Tak, porządek zrobię. Ale nie personalny, jak niektórzy się tego spodziewali. 21 sierpnia powiedziałem do pracowników Urzędu Gminy: jeśli wszyscy będziemy pracować dla dobra naszej gminy, ani jedna osoba nie zostanie zwolniona. To nie jest tak, że przyszedł nowy wójt, wymiecie pół urzędu i wstawi swoich. Pracownicy zostają - zapewnił.
"Dziś rozpoczęła się już kampania wyborcza"
Z mównicy przekonywał, że rozmawiał z przedstawicielami Urzędu Marszałkowskiego i Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie i jest w stanie ściągnąć dla gminy dodatkowe fundusze na inwestycje.
- Być może radni nie skonfrontowali moich przyszłych działań, tego, czy pozyskam środki dla gminy, w jednym celu. Może boją się, że w chwili, kiedy zostaną dla gminy ściągnięte środki, a wszystko zrobię, żeby je przez te dwa miesiące otrzymać, to przez pół roku, do kwietnia, mógłbym pokazać, że jestem osobą kompetentną. Że mogę dużo zrobić dla mieszkańców gminy. Może radni boją się kwietniowych wyborów? "Robimy wybory, żeby pan Siwek nie był wójtem, bo nam zablokuje to drogę kariery w kwietniu" - jeśli myślimy takimi kategoriami, to może trzeba się zastanowić, czy to wszystko ma sens. Ja deklaruję współpracę z radnymi. Wybory przedterminowe nie są nam potrzebne. Dziś rozpoczęła się już kampania wyborcza. Państwo radni, wy też będziecie podzieleni. Jeżeli będzie kilku kandydatów, to będziecie popierać swoich, a nie tworzyć razem społeczności, która działa na rzecz tej gminy - powiedział Grzegorz Siwek.
CZYTAJ TAKŻE: Wiceprzewodniczący Rady Miasta Lubartów kieruje promocją w powiecie. Nowe stanowisko Grzegorza Siwka
Po śmierci wójta gminy Firlej Dawida Tarnowskiego, który zmarł 25 lipca, urzędem kierowała jego zastępczyni Małgorzata Zagojska. Od 21 sierpnia szefostwo w Urzędzie Gminy Firlej przejął Grzegorz Siwek, mianowany na tę funkcję przez premiera Mateusza Morawieckiego.
Komentarze (0)