Kocki oddział pośredniaka, jako część struktury Powiatowego Urzędu Pracy w Lubartowie, funkcjonuje od 1 stycznia 1999 roku, wcześniej był nawet odrębną placówką.
Swoim działaniem obejmuje mieszkańców gmin Kock i Jeziorzany. W efekcie powiat lubartowski, pod który podlega lokalny urząd pracy, posiada w Kocku swoje mienie. W jego skład wchodzą działka, budynek i majątek ruchomy. Roczne wydatki na utrzymanie budynku wynoszą 22,5 tys. zł.
Szefowa powiatowego pośredniaka - Ewa Misztal - nie pozostawia wątpliwości - oddział nie będzie dalej funkcjonował w takiej formie, jak dotychczas. Poinformowała o tym radnych Rady Miejskiej w Kocku podczas ostatniej sesji.
Przewodniczący Rady Miejskiej alarmował, że może to nie być koniec likwidacji powiatowych jednostek w Kocku.
- Nie wiem, czy następna w kolejności będzie szkoła ponadpodstawowa w Kocku - powiedział Janusz Bilski. - Widzę, że zaczęli w powiecie dostrzegać, że to się nie opłaci. Ale czy powinniśmy robić tylko to, co się opłaca? Czasami trzeba dołożyć. Nam się też nie opłaca dokładać do powiatu, a dokładamy bardzo duże pieniądze do remontów dróg powiatowych. Bo to jest dla ludzi - dodał.
Jak takie zamierzenie argumentuje dyrektor PUP w Lubartowie?
Kiedy kocki oddział PUP w Lubartowie miałby przestać funkcjonować?
Jak na tę informację zareagowali niektórzy radni?
WIĘCEJ W AKTUALNYM (27.07.) WYDANIU WSPÓLNOTY LUBARTOWSKIEJ DOSTĘPNEJ W PUNKTACH PRASOWYCH ORAZ NA E-PRASA.PL
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.