reklama
reklama

Działki pod budowę zakładu przetwarzania odpadów pod Lubartowem już w rękach inwestora. Wśród nich działka Janusza Pożaka

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Działki pod budowę zakładu przetwarzania odpadów pod Lubartowem już w rękach inwestora. Wśród nich działka Janusza Pożaka - Zdjęcie główne

Janusz Pożak

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje lubartowskie - Obiecałem i słowa dotrzymuję - Janusz Pożak wyjaśnia, dlaczego zdecydował się na sprzedaż nieruchomości firmie Stena Recycling.
reklama

Firma Stena Recycling sp. z o.o., która chce budować zakład przetwarzający odpady pod Lubartowem, kupiła działki pod jego budowę. Od września trwają protesty mieszkańców Annoboru i Lubartowa, którzy obawiają się budowy zakładu przetwarzającego odpady, w tym niebezpieczne. Na spotkaniu z przedstawicielami inwestora władze Lubartowa zapowiedziały, że będą utrudniać powstanie inwestycji, miejska spółka PGK cofnęła decyzję o przyłączeniu firmy do wodociągu. Miejscy radni zdecydowali przesunąć drogę, która miała prowadzić do zakładu, a na której budowę Lubartów otrzymał dofinansowanie z Polskiego Ładu. Na sesji Rady Gminy Lubartów padł wniosek o wszczęcie procedury zmiany planu zagospodarowania przestrzennego tak, żeby budowa takich zakładów, jaki planuje Stena Recycling, była niedopuszczalna. Inwestor się nie poddaje. Firma kupiła działki, na których ma zamiar postawić zakład.


- Sprawdziłem w księgach wieczystych, we wszystkich przypadkach (trzech losowo wybranych), które sprawdzałem, firma kupiła działki - mówi Maciej Polak, członek komitetu protestacyjnego. Transakcja została sfinalizowana 18 października.
 
Wśród właścicieli działek, którzy sprzedali teren firmie, jest Janusz Pożak, znany lubartowski kolarz, organizator Święta Roweru, radny powiatowy. Na terenie należącej do niego firmy LUVI ustanowiono służebność na korzyść Steny Recycling, która dzięki temu będzie miała połączenie do swoich już działek z ul. Przemysłową w kierunku zachodnim.
Dlaczego zdecydował się na tę transakcję, mimo że budzi ona silne protesty społeczne?
- Dlatego, że to obiecałem firmie Stena Recycling! Kiedy ludzie do mnie dzwonili, że będzie spalarnia odpadów, też byłem przeciwny, powiedziałem, że muszę się spotkać z przedstawicielami firmy, żeby mi wyjaśnili, co ma tu powstać - mówi Janusz Pożak.
 
O działkach, kótre kupił inwestor więcej w dzisiejszym papierowym wydaniu Wspólnoty
 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama