Jako pierwsi krzyż nieśli księża, po nich służba liturgiczna ołtarza. Ks. Andrzej Juźko zaprosił do niesienia krzyża mieszkańców Ukrainy, którzy znaleźli schronienie w Lubartowie. Krzyż niosły siostry zakonne, kobiety, mężowie, dziadkowie, babcie, mężczyźni różnych stanów, kobiety, młodzież, dzieci. To nowość, w poprzednich latach krzyż nieśli strażacy z OSP.
Przy każdej ze stacji Drogi Krzyżowej ks. Juźko nawiązywał w modlitwie do ofiar wojny na Ukrainie.
- Każda informacja o kolejnym bombardowaniu jest dla nich jak kolejny upadek Jezusa pod krzyżem - mówił ksiądz. - Jezu, przyjdź ze swoją miłością do ciemnych, wilgotnych pełnych strachu schronów i piwnic - modlił się ks. Juźko.
Droga Krzyżowa przeszła ulicami Lubartowa pierwszy raz od 2019 r. Po tej dacie z powodu pandemii nie była odprawiana.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.