Pomylił mężczyznę z dzikiem. 60-latek zastrzelony przed swoją furtką
O tej sprawie w ostatnich dniach trąbiły wszystkie ogólnopolskie media. W minioną sobotę, 16 sierpnia, w późnych godzinach wieczornych we wsi Młyniska (gmina Michów) w powiecie lubartowskim, 60-letni mieszkaniec tej miejscowości został zasatrzelony tuż przed furtką swojej posesji.
Według ustaleń policjantów, śmiertelny strzał oddał wykonujący polowanie na pobliskim polu 40-letni myśliwy z gminy Puławy - Sławomir A. To syn regionalnego potentata branży mięsnej, właściciela m.in. rozpoznawalnej sieci sklepów.
Mężczyzna był trzeźwy. Przy oddawaniu strzału miał pomylić 60-latka z dzikiem. Został zatrzymany, usłyszał zarzut zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Oprócz Sławomira A. w polowaniu brało udział jeszcze dwóch dorosłych mężczyzn oraz, jak przyznała prokuratura, 12-letni syn podejrzanego.
Sędzia odmówił odpowiedzi na pytanie o przesłanki do aresztowania
We wtorek, 19 sierpnia, Sąd Rejonowy w Lubartowie postanowił o aresztowaniu Sławomira A. Z pytaniem o przesłanki, na podstawie których podjęto tę decyzję, zwróciliśmy się do prezesa lubartowskiego sądu - sędziego Pawła Rybickiego.
Ten odmówił udzielenia odpowiedzi w tej kwestii. Informację uzyskaliśmy dopiero w Sądzie Okręgowym w Lublinie.
Znamy powody aresztowania. Kara i matactwo
Pierwszą przesłanką podjęcia takiego postanowienia przez sąd jest surowa kara, grożąca za czyn, jakiego popełnienie Sławomirowi A. zarzucił prokurator, czyli od dziesięciu lat do dożywotniego pozbawienia wolności.
- Druga przesłanka to obawa matactwa, czyli bezprawnego utrudniania postępowania, ze strony podejrzanego. Są okoliczności, które wskazują, że może on utrudniać postępowanie. Matactwo to szerokie pojęcie. Może obejmować na przykład nakłanianie innych osób do składania fałszywych zeznań - mówi sędzia Marta Śmiech, rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie.
- Poza tym sąd stwierdził wysokie prawdopodobieństwo popełnienia czynu z artykułu 148 Kodeksu karnego (zabójstwo - przyp. red.). Sąd zwrócił uwagę na kilka okoliczności, przy czym podkreślił, że sprawa jest na wstępnym etapie i materiał dowodowy musi zostać uzupełniony. Zarzut został postawiony w zasadzie z uwagi na to, że ten strzał, który oddał podejrzany, został oddany w kierunku pokrzywdzonego znajdującego się na własnej posesji. Posesja była oświetlona, a podejrzany posługiwał się lunetą celowniczą, znał ten teren i wiedział, że są tam budynki mieszkalne - dodała sędzia.
Sławomir A. został aresztowany na trzy miesiące. Decyzja sądu o aresztowaniu nie jest prawomocna. Obrońcy 40-latka mogą złożyć zażalenie na tę decyzję, mają na to siedem dni od momentu ogłoszenia postanowienia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.