Napięcie i ogrom emocji czuć było od samego początku wydarzenia.
Debatę prowadził wydawca tygodnika "Wspólnota Lubartowska" i zarazem właściciel Wydawnictwa "Wspólnota", Mateusz Orzechowski.
Po wylosowaniu miejsc przy stolikach, kandydaci przedstawili się. Mieli na to jedną minutę.
Rozpoczął Radosław Szumiec, który zasiadł przy stanowisku nr 1.
- Mam wspaniałą rodzinę, kochającą żonę Jolę, która jest tu ze mną na sali. Jestem w związku małżeńskim całe 38 lat. W jednym związku, Mam dwie córki: Karolinę i Alicję, są już dorosłymi osobami. Oraz dwóch zięciów: Piotra i Łukasza. I oczywiście mam wspaniałą wnuczkę, 2 lata i 4 miesiące, która ma na imię Klara.
- Lubię oczywiście zwierzęta, dlatego mamy trzy koty w domu - wrócił do przemowy Radosław Szumiec. - Mam wystarczająco dużo lat, żeby być dobrym burmistrzem z ogromnym doświadczeniem. I na tyle mało lat, żeby rozumieć młodzież lubartowską.
Jako drugi, ze stanowiska drugiego przemawiał Tadeusz Małyska.
- Mam 54 lata, posiadam wykształcenie wyższe, magisterskie, które zdobyłem na Politechnice Lubelskiej. Posiadam również wykształcenie uzupełniające w ramach studiów podyplomowych z Administracji Publicznej. Przez ponad 25 lat pracowałem w dobrze zlokalizowanej firmie, w koncernie międzynarodowym, gdzie zdobyłem doświadczenie w zarządzaniu. Posiadam również duże doświadczenie w pracy w samorządzie - mówił.
- Czterdzieści pięć lat na karku, pięć lat w samorządzie miasta Lubartowa na stanowisku burmistrza. To trudny czas, kiedy pełniłem tę funkcję. Ale jestem gotowy, żeby kontynuować tą misję na kolejnych pięć lat. O swoim doświadczeniu w samorządzie miejskim powiedziałem, natomiast wcześniej w samorządzie marszałkowskim, jak również Lubelskim Węglu Bogdanka, a i wcześniej w koncernie międzynarodowym - więc mam pogląd nie tylko na samorząd gminy Miasta Lubartów, ale również na to, jak działają prawdziwie dobrze funkcjonujące przedsiębiorstwa. Natomiast przez te pięć lat nabyłem jeszcze większego doświadczenia, niż było to pięć lat wcześniej - przedstawiał się Krzysztof Paśnik.
Ostatni zaprezentował się Sławomir Czerniak:
- Od dziecka mieszkam w Lubartowie. Wychowałem się na osiedlu przy ulicy Parkowej. Chodziłem do Szkoły Podstawowej nr 1, potem do Liceum na Chopina. Studia ukończyłem na Akademii Rolniczej, następnie na Politechnice Lubelskiej. Jestem inżynierem. Przez 35 lat pracowałem w kilku firmach, gdzie większość tych lat spędziłem piastując funkcje w zarządach. Byłem wiceprezesem i długo prezesem w dużych firmach. Dlaczego kandyduję? Ponieważ chcę w sposób nowoczesny zarządzać finansami naszego miasta i ludźmi, którzy pracują na rzecz Lubartowa.
Komentarze (0)