Oszustwo zgłosiła policji 44 - letnia kobieta, kórej córka zamieściła na intenetowym portalu ogłoszenie o sprzedaży książki. Wkrótce odezwała się do niej osoba zainteresowana zakupem. Na podany adres wysłała link, który miał potwierdzić przedpłatę.
- Po kliknięciu w link i wpisaniu danych logujących do konta bankowego, pojawiła się na telefonie zgłaszającej informacja o potwierdzeniu przelewu. Następnie, zadzwonił do kobiety fałszywy konsultant, i zapytał ją, czy to ona w jednym z bankomatów wypłaca kwotę 3 000 złotych. Dodał, że aby zapobiec utracie środków z konta bankowego musi zablokować kartę - opisuje zdarzenie sierż. szt. Jagoda Stanicka.
Do oszukanej kobiety przychodziły smsy z informacjami o przelewach. Potwierdzała je ona kodami Blik.
- Oszust informował kobietę, że transakcje wykonywane są po to, aby nie straciła pieniędzy z konta. Kosultant miał też to konto zablokować. Wkrotce połączenie zostało przerwane. Gdy zgłaszająca zadzwoniła na infolinię, dowiedziała się, że to oszustwo i tych pieniędzy już nie ma na koncie. Łącznie kobieta straciła ponad 18 000 złotych - informuje sierż. szt. Jagoda Stanicka.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.