W niedzielę po godzinie 18 do policjantów lubartowskiej drogówki patrolujących okolice miasta podjechał nieznany mężczyzna.
- Poinformował, że na jednej ze stacji paliw zatrzymał się bus marki volkswagen LT z uchodźcami. Jak się okazało, samochód uległ awarii, a kierowca na własną rękę próbuje naprawić usterkę. W busie natomiast znajduje się kilkanaścioro pasażerów – kobiety z małymi dziećmi.
Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce. Zastali kierowcę busa, który próbował naprawić pęknięty przewód układu chłodniczego. Wspólnymi siłami mundurowych wraz z kierowcą usterka została naprawiona. Bus z uchodźcami mógł kontynuować jazdę w kierunku miejsca docelowego ich podróży - relacjonuje st. sierż. Jagoda Stanicka z KPP w Lubartowie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.