W piątek wieczorem w lubartowskiej komendzie zostało zgłoszone zaginięcie 83-letniego mężczyzny.
- Miał on wyjechać z domu w czwartek po południu i nie dawać żadnych oznak życia. Rodzina martwiąc się, że coś złego mogło się wydarzyć, zgłosiła zaginięcie. Rozpoczęły się natychmiastowe poszukiwania 83-latka. Został on znaleziony w sobotę na drodze pomiędzy Firlejem a Kamionką. Mężczyzna nie dawał oznak życia. Lekarz stwierdził jego zgon. Czynności na miejscu zdarzenia zostały wykonane pod nadzorem Prokuratora. Ze wstępnych informacji wynika, że do śmierci 83-latka nie przyczyniły się inne osoby. Najprawdopodobniej doszło do nieszczęśliwego wypadku - informuje st. sierż. Jagoda Stanicka z KPP w Lubartowie. Dopiero sekcja zwłok pozwoli potwierdzić przyczynę zgonu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.